Plusliga - podium

Analiza najlepszej czwórki PlusLigi 2017 fazy play-off – cz. 2

Hej!

poprzednim wpisie przedstawiłem Wam analizę zagrywki i przyjęcia najlepszej czwórki PlusLigi, czyli drużyn: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, PGE Skra Bełchatów, Jastrzębski Węgiel oraz Asseco Resovia Rzeszów. Dzisiaj będę kontynuował temat, lecz zajmę się atakiem oraz blokiem. Tak jak w poprzednich analizach użyję tylko czterech meczów fazy Play-off każdej drużyny (ostatnich, jakie te drużyny grały).

Początkowo chciałem Wam przybliżyć tylko szczegóły ataku jako całości. Byłoby to bardzo szczegółowe, natomiast nie pomogłoby nam w odpowiedzi na pytanie dlaczego była taka, a nie inna konfiguracja najlepszej czwórki. Postanowiłem więc podzielić atak na ten po przyjęciu i kontratak. Tutaj zobaczymy głównie różnicę między Jastrzębskim Węglem, a Asseco Resovią Rzeszów.

Atak po przyjęciu

Od razu spieszę z wyjaśnieniem jaka jest różnica między skutecznością, a efektywnością. Otóż skuteczność ataku to procent ataków skończonych punktem atakującego, natomiast efektywność jest to skuteczność, od której odejmujemy procent ataków błędnych oraz zablokowanych. Moim zdaniem efektywność jest znacznie lepszym parametrem do porównania, bo cóż z tego, że zawodnik ma 60% punktowych, bardzo widowiskowych ataków, jak pozostałe 40% w głównej mierze błędy i ataki zablokowane. Wtedy wychodzi mu 20-30% efektywności i de facto okazuje się, że jest słabszy niż większość przeciętnych siatkarzy. A co wynika z powyższego wykresu? Że im wyższa była skuteczność ataku po przyjęciu, tym wyższe miejsce w PlusLidze. Co ciekawe nie do końca było tak w przypadku efektywności ataku. Tutaj jedynym odstępstwem była drużyna Jastrzębskiego Węgla, która miała o 4% niższą efektywność ataku od Resovii Rzeszów.

Kontratak

Kontratak

Porównując wykresy dotyczące ataku po przyjęciu i kontrataku możemy zobaczyć jak duża jest rozbieżność. Gdybyśmy połączyli oba elementy w jeden – nie odzwierciedlałoby to faktycznej sytuacji. W kontrataku trendy skuteczności i efektywności były takie same. Nie miało to jednak przełożenia na końcową klasyfikację. Najlepsze w kontrataku były w kolejności: Zaksa, Jastrzębie, Skra i Resovia. Ciężko tu jednak porównać drużyny z Bełchatowa i Jastrzębia ponieważ bezpośrednio ze sobą nie walczyły w tych play-offach. Kto wie jakby to wyglądało, gdyby stanęli naprzeciw siebie.

Blok

Drugim elementem, który dziś poruszę jest analiza najlepiej blokujących drużyn. Mógłbym przytoczyć tu wiele efektów bloku, jednak uważam że wystarczy pokazać Wam tylko jeden fakt. Jest to ilość bloków na każdy rozegrany set. Myślę, że to jest dla każdego zrozumiałem i pokaże nam, kto był najlepszy.

Blok na set

Z powyższych słupków wynika, że ZAKSA zdobywała 3 bloki na set, co według mnie jest bardzo dobrym osiągnięciem jak na finały rozgrywek! Druga w kolejności była Skra Bełchatów z wynikiem 2,73. Zaskakująco słabo moim zdaniem wypadł Jastrzębski Węgiel, bo zdobywał w każdym secie tylko 1,8 punktu blokiem. Jako ciekawostkę przytoczę, że sam Daniel Pliński w skali całego sezonu miał 0,76 skutecznego bloku na set.

Za kilka dni przedstawię Wam już ostatnią część tego cyklu. Zajmę się w nim różnymi typami ataków i strukturą ich użycia!

 


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *